Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

RieczenkaTumannaja.............................................................................


Amelija opisawszy Lewija pod postacią leśnego
zwierzęciazapomniałaodwóchkwestiach.
Po pierwsze, to trochętak, jakby pisząco Lewiju, pisała o
Sergiuszu jednocześnie. Obaj tworzyli wspólnie potężny
charakterarchetypuodmieńca, dopełniali siebiewzajemnie.
Również pod to, co Amelija napisałaby o Sergiuszu,
możliwebyłobypopisaniepostaciLewija.
Po drugie, pominęłahistorię życiowej filozofiiwyznawanej
przez Aureliusza. Kto wie, czy na opisanie jej złożoności
byłazbytzmęczona,czybyłkutemujakiśinnypowód?
Grzech stanowiło pominięcie owej historii w sposób
ignorancki, bez pozostawienia chociażby dopisku o treści:
Miało miejsce ważne wyznanie ze strony Aureliusza –
powołaniedożyciajegowłasnegosystemuwartości,których
trzymałsięnadobreinazłezajęłomukilkalatiwymagało
od niego ogromu wrażliwości na sygnały od świata i
cierpliwościwichrozszyfrowywaniu.Aleotymkiedyindziej,
jakbędęwypoczęta.

Cóż, nie napisała tak. Pokierowała się Meilensteinowską
obojętnością, sergiuszowską znieczulicą, aureliuszowską
obłudą.
Abypoczućsielankowyklimat,wktórymsublimowały
się ważne dla Nejnadela wartości, najpierw należy poznać
miejscestanowiąceichnajbardziejpierwotnągenezę.
Nie chodzi tu o dom w Lubowie, gdzie był zmuszony
przeprowadzićsięwewczesnejpodstawówcezewzględuna
pracęjegomatki,nauczycielkęmuzyki. Owszem,dom przy
ulicy Bolesława Prusa rozciągającej się wzdłuż pasma
słynnychtopoli,niebyłpozbawionyuroku–swąsześcienną
formą przypominał poprzednie lokum, to w Złotej
Wektorowej.Różniłsięczymkolwiekinnym,cobywziąćna
warsztat...
...począwszy od kwestii ogrodu. Dom trzech pokoleń
Nejnadelów leżał nieopodal domu pianisty, Mateusza, w
okolicy zamieszkanej współcześnie przez wyższą klasę

Free download pdf