Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

obok niego rozmowy. – przecież ona nie zaciągnie cię za


uszydoPolski.


W istocie, Amelija od 28 lutego 2017 roku była

pełnoletnia. W marcu przystąpiła do egzaminu na prawo


jazdy i zdała go za pierwszym razem. Świadomie


zdecydowałajednak, żeniechceposiadaćjeszczewłasnego


auta, bowczasach,gdypaliwojestażtakdrogie,jazdanim


jestnieopłacalna. Miała pracę– dorabiałasobie w muzeum


historii własnej rodziny. Pozostał jej rok do matury i do


studiów (politechnicznych – miała nadzieję). Dała radę


samodzielniezorganizowaćwyprawędoMatczynejDrogi.


ACZASEMuważałasięzaosobęniedojrzałą.


Grunt,żeZAWSZEzachowywałasiędojrzalejniżAntonina.


Spojrzała naLewija wnikliwie, ale to tak wnikliwie,

że najpewniej poczuł się z tym niekomfortowo – spuścił


wzrok.Amelijamyślała.


Wstała i bezceremonialnie wyszła z piwnicy. Przelotnie


powitała Elizawietę i Agafona i weszła na piętro.


Otworzywszy na oścież drzwi, nie kontemplowała zbyt


intensywnie, rzecz zadziała się na tyle szybko, że jej serce


nawet nie zdążyło przyspieszyć rytmu bicia. Zastała


Antoninę Riekową stojącą naprzeciwko. Stała przy tych


drzwiach tak, jak gdyby właśnie chciała wyjść z pokoju.


WidzącAmeliję,dziecięcyuśmiechzacząłwciskaćsięnajej


twarz, a przecież za wszelką cenę chciała wyglądać jak


poważna, autorytarna pięćdziesięciokilkulatka mająca


przemówićberbeciowidorozumu.


Faktyczna sytuacja miała się zgoła inaczej. To Amelija


uzyskała zatrważający efekt piekła na twarzy, a


przynajmniej ona sama tak określiłaby ową twardą


obojętność. Była surowa i zmęczona. Utrzymała

Free download pdf