Napięcie wzrosło nieznacznie, nie odbijając się na rytmie
bicia sercaAmeliji. Dosamegokońcaniemogłaoprzećsię
przekonaniu, że mówienie Aureliuszowi tak znaczących
rzeczy odbywa się mniej ceremonialnie i mniej podniośle,
niżidiotycznepowitaniezMeilensteinami.
- Jesteśdlamnie wszystkim,codobre.