Mlecznej! Albo widać to również na przykładzie kwiatów
roślin, te symetrycznie rozchodzące się w ich centralnej
części linie to tylko czysta biologia i matematyka właśnie.
Muszla ślimaka jest spiralnie skręcona, a skręt ten można
opisać przy pomocy matematyki, przy pomocy ciągu
geometrycznego. Gdyby nie kwestia politechniki, nigdy
bym się tym nie zainteresowała. Wyobraź sobie – kochasz
przyrodę, biologię, zwierzęta, rośliny, taksonomię,
ekologię...iwtwoimżyciupojawiasięrównieżmatematyka,
alew sposóbtaknamacalny, żejesteśwstaniezauważaćją
w codziennych sytuacjach. Nie, że matematyka jest moją
pasją...
- Kogo ty oszukujesz? – zaśmiał się serdecznie. –
Rozszerzam matmę, fizykęi informatykęo dwalata dłużej
niż ty i jakoś nigdy nie byłem skory zastanawiać się nad
ciągiem Fibonacciego przy okazji ślimaków pojawiających
siępodeszczu. - No dobrze. Być może obchodzi mnie ta matma. Wiesz,
czego w niej nie lubię? Suchych przykładów, suchych
danych, które o niczym nie świadczą i do niczego nie
prowadzą. Takich... podręcznikowych, maturalnych. Z
drugiejstrony,sucheprzykładyteżsąpotrzebnedotego,by
pojąć istotę tej nauki od podszewki. Sucha matematyka to
dwaplusdwarówneczteryiprzykładyanalogiczniesuche,
tyle, żetrudniejszedorozwiązaniazrokunarok.A jalubię
matematykę, która coś opisuje. Ciąg Fibonacciego, złoty
podział, lubię tę całą matematyczność świata. Ona daje mi
poczucie, że nic w moim życiu nie powinno mnie nigdy
zaskoczyć,bowszystkozgóryzostałoustaloneprzezczystą
matematykęilogikę. - Wtakimraziejawyznajęamatematyczność.
- Maszdotegoprawo.
- Agdybyśmykiedyśpouczylisięrazem?
- Niewidzępotrzeby.
- Dlaczego?! – Aureliusz nie spodziewał się tak szybkiej
odmowy,niepoddanejzastanowieniu. - Uważamkwestiępolitechnikizamójwłasnyproblem.