Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

Wszak rodzeństwo to było względem siebie łudząco
podobne, ale to Małgorzata, rzecz jasna, była kopią brata
(nienaodwrót). Zewnętrzniebyłataksamodrobnajakoni
szczupła jak on. Mimo, że wykazywała się większym
skupieniem w jej piwnych oczach i mimo swojej płci, w
całejreszciegamycechwyglądubyłakopiąJana.
Zresztą, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Amelija i tak twierdziła, że sama sprząta lepiej, rzetelniej.
Wypowiedzenie Małgorzaty było jej poniekąd na rękę, już
nawetgdybypominąćkwestięJana.
Młoda Riekowa lubiła mieć jak największą część władzy
nad muzeum w swoich rękach, to dawało jej poczucie
bezpieczeństwa, a właściwie –poczucie godności. Tak, jak
trudnobyłobymówićoistnieniudobra,kiedynieistniałoby
zło, tak samo godność potrzebowała wartości
antagonistycznej–obłudy.
AntoninaRiekowatrzymającanadnimoficjalnepiecze,nie
miała ani umiejętności dobrego zarządzania interesem, ani
dojrzałości,jakąpowinnawykazywaćsięwtejkwestii,jaki
z racji naswój wiek. A lat miała nieco ponad pięćdziesiąt.
Być może życie nauczyło ją tego, że niektóre rzeczy są
opłacalne,ainnenie.Wkońcustudiowałaekonomię.
Jej zdaniem, urządzenie wystawy z okazji 250. urodzin
FlawijaRiekowego, założyciela Lubowa, w weekend, a nie
wewtorek,byłoświetnympomysłem.
Mężczyznawroku 1797 , mimoukończeniaprawosławnego
seminarium postanowił wybyć z kuzbańskiej Rosji.
Skierował się na zachód, gdyż chciał zasmakować innego
życia, niżto, jakiesmakowali jego przodkowieodwieków,
pokolenie w pokolenie mieszkając we wsi o nazwie
Matczyna Droga. Skierował się do Szwajcarii, wykonując
tam różne proste zawody, które nie były powiązane ze
służbąliturgiczną,alezesłużbąludziom.Międzyinnymibył
szewcem, a narzędzia, jakimi się posługiwał, stały się
jednymi zwieluartefaktów muzealnych. Zakład, w którym
pracował mieścił się przy kościele. Ze względu na swój
pobyt w seminarium, odnalazł przyjaciela w lokalnym

Free download pdf