Adotego,wmoimmniemaniu,SergiuszjestCHŁOPAKIEM.
Zapomniałam już, że kiedyś przedstawiał się jako
„Roksana”.Nieumiemjużmyślećonim,jakokobiecie.Cóż,
żewedługKościoła,jestkobietą,bomamacicę,aniepenisa,
a nawet, gdyby się zoperował i stał się jego dumnym
posiadaczem, to i tak byłby uważany za babę, ponieważ w
ciele baby się urodził. Pieprzyć to, że ma męski mózg,
pieprzyćto,żeBABĄNIEJEST – współczujęludziom,którzy
znajdątendziennikzaxlatinajegopodstawiedowiedząsię
ożałosnychrealiachpanującychwroku 2017.
Kościół twierdzi, że osoba transpłciowa, może się, uwaga,
uwaga,nawrócić.
Słyszałam o rzekomych nawróceniach osób
homoseksualnych,aleotakimczymśjeszczeniesłyszałam.
Zatemchodzioreprodukcję!
TerazSergiuszjestjeszczepłodny,tyle,żewkobiecysposób,
a kiedy będzie miał penisa, to przecież płodny nie będzie,
medycynaniezaszłajeszczenatyledaleko, bytranspłciowy
mężczyznamógłprodukowaćplemnikiipłodzićdzieci(ivice
versa).Kościółuzna,żeSergiuszświadomiesięokaleczył.
Idąc tym tokiem myślenia, dlatego osoby bezpłodne (nie
trans), cierpiące na bezpłodność o podłożu, przykładowo,
biologicznym, genetycznym, lub takie, którym z jakiegoś
powodumusianousunąćnarządyrozrodcze,niesąuważane
za grzeszników, skoro nie są zdolne do reprodukcji i
prokreacji?
Piętnowanieichpodobnie, jakosóbtranspłciowych, wydaje
misięabsurdalne.
Niejestembioetykiem,niejestemspecjalistkąodKKK.Mam
tylkoswojeprzemyśleniaijestemmaksymalniewkurzonana
realiapanującetutajiteraz.Jużnawetniechodziomnie, o
mojeuczucia,leczodobrostanSergiusza.
Niewykluczone, że to ja teraz bardziej przejmuję się jego
płcią,niżonsam.