Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

jako pierwsza ze wszystkich Riekowych wracając do
korzeni.



  • Acozpieniędzmi?Zdajeszsobiesprawęzkosztów?

  • Wszystko przeliczyłam. O ile znajdę tani nocleg, to w
    przeliczeniunazłotówkipowinno mnietokosztować około
    dwunastutysięcy.Conajlepsze,matkazostawiłamiowiele,
    wiele więcej w spadku. Myślę, że nie wkurzyłaby się
    wiedząc,żewydam jenatakszczytnycel, jakdoskonalenie
    muzeum,któresamazresztązałożyła.

  • Zjakiegośpowoduzostawiłacidużopieniędzy.

  • W zamyśle jest to zabezpieczenie finansowe na okres
    studiów, ale uznała, że pieniądze są do mojego użytku,
    kiedy osiągnę pełnoletniość. 28 lutego miałam osiemnaste
    urodziny,więcwiesz.

  • Jedź. Zacznij załatwiać wizę już jutro. I wszystkie inne
    dokumenty też. Amelijo, jesteś człowiekiem pełnym
    godności.
    Wdrodzenadworzeckolejowy,Aureliuszwyjaśniłjej,
    o co mu chodziło, kiedy to powiązał jej imię z godnością.
    Opisał teorię, na której opierało się całe jego życie, a
    mianowicie – teorię godności, obłudy i dzielącego obie
    wartości płotu, po którym balansuje, nieustannie znoszony
    raznajedną, raznadrugą stronęprzezludzki ciężar swego
    ciała.
    A potem opowiedział jej historię o byłym właścicielu
    dworca. Rzecz miała miejsce w latach 80. wcześniejszego
    stulecia, kiedy mężczyzna nazwiskiem Gorzkiewicz,
    mieszkający przy ulicy Adama Mickiewicza, stracił swój
    majątek. Dom, samochód, budynek dworca i wszystkie
    swoje oszczędności. Cóż, że pieniądze były jedynym
    motorem napędzającym jego życie. Tracąc je, postanowił
    rzucić się pod pociąg. Próba samobójcza skończyła się w
    sposób,jakiegooczekiwał.
    Tak skończyły się czasy świetności tego dworca.
    Budynkiem nie opiekowała się już później żadna osoba
    prywatna,leczpaństwo,samorząd.Odniemalżeczterdziestu
    lat niebył odnawianyfarbą, kiedyodpadła jakaśdachówka

Free download pdf