Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

WarszawydoMoskwy,zMoskwykolejątranssyberyjskądo
Nowosybirska, finalnie – autobusem z Nowosybirska do
Matczynej Drogi. Potem kilkudniowy pobyt w jakimś
wynajętym pokoju i powrót do domu. Resztę wakacji
Amelija spędzi na zaopatrywaniu historii głoszonej przez
muzeum w nowefaktyoFlawijuRiekowym, korepetycjach
uksiędzaNiedomy,amożeirozpoczniedorywcząpracęw
jegosklepiezantykami.
To, że Sergiusz już przed północą zaczął odczuwać
potężne zmęczenie, jak dotąd było niespotykanym
zjawiskiem. Gospodyni opatrzyłagow ręcznikkąpielowy i
odprawiładołazienki,gdyżzdesperowanyprzezostatniedni
ku temu, by nie pokazywać się rodzicom na oczy, nie
korzystał z łazienki w swoim domu, załatwiając się w
publicznychtoaletach i nie myjąc się wcale. W tym czasie
Amelija przygotowała dlań jego ulubione kanapki ze
smalcem, które zawsze ze smakiem zjadał na szkolnych
przerwach,krzywiącsięzewzględunazapachtłuszczu.
Umył się, najadł. Położył się na łóżku obok tej, co go
przyjęła i usnął podczas rozmowy o życiu. Amelija
zostawiła jego bezwładne, nieodzywające się już do niej
ciało, okryłajekocem, asama położyłasię na materacu, w
głębisercacieszącsiętym,żejestpożyteczna.
Wielokrotnie budziła się nocą i przypominała sobie o
dawnych fantazjach na temat osoby Sergiusza, o spaniu w
jednym pokoju i tego, że jednak nie chciałaby, ażeby
znalazłypokryciew rzeczywistości,gdyżSergiusztoosoba
zbyturoczaimiękka,bymyślećonimwtakisposób.Znów
kwestionowałaswojeuczuciedoniego,miłośćromantyczna,
jaką go darzyła, gryzła się z platoniczną. Nawet, gdyby ta
drugaokazałasięwieśćprym,niezmartwiłabysiętym. Ba,
ucieszyłaby się. Miłość do Sergiusza nie była jej nigdy na
rękę,niebyłamiłością,którejoczekiwałaodżycia,nażycie.
O ironio, po nocy przyszło jej rozmawiać przez internet z
Aureliuszem Nejnadelem o swychplanach, oprzyjęciu pod
dachSergiusza.Rozmawialiojegopotencjalnymdołączeniu
dowyprawy.

Free download pdf