DYPLOM — druk_2_16_06_lekki

(Emila Ś.lcS_oE) #1

Wydanie tej książki było czymś wyjątkowym. Tak szeroko zakrojo-
ne wspólne inicjatywy kobiet, pomimo tego, że nieśmiało pojawiały
się gdzieś w  historii, do tej pory były jednostkowymi działaniami,
przechodzącym bez większego echa. Wciąż bowiem kobiety spora-
dycznie pracowały zupełnie samodzielnie, często natomiast współ-
pracowały z mężczyznami, na coraz lepszych zasadach. W kolejnych
latach widzimy coraz większą ilość podobnych inicjatyw kobiecych.
Jedną z  autorek książki „Bookmaking on the Distaff Side” była
Beatrice Werde, edukatorka w zakresie typografii, tworzącą istotne
eseje w tej dziedzinie. Inna, Evelyn Harter była wydawczynią i felieto-
nistką, jednocześnie jedyną kobietą w latach 30., która samodzielnie
w całości projektowała i wydawała publikacje. Udawało jej się wyda-
wać od 20 do 30 książek rocznie. Natomiast trzecia z autorek książki
„Bookmaking on the Distaff Side”, Edna Beilenson, pracowała wraz
ze swoim mężem w Peter Pauper Press. Była ona jedną z nielicznych
graficzek w Ameryce aż do lat pięćdziesiątych. Słynęła z kolorowych
prac nawiązujących do sztuki ludowej. Jej znaną pozycją wydawniczą
były książki w małym formacie z serii „The ABCs of Cookery” takie jak:
„Cooking to Kill: The Poison Cookbook” czy „Holiday Party Desserts”.


W publikacji „Bookmaking on the Distaff Side” znalazła się rów-
nież artykuł Jane Grabhorn pt. „A Typographic Discourse”. Grabhorn
prowadziła drukarnię Jumbo Press. Wcześniej pracowała u boku swo-
jego męża i szwagra w Grabhorn Press aż w końcu zainwestowała we
własną prasę. Hasłem jej przedsięwzięcia było: „Jumbo Press Printing
is as easy as Printer wants it to be” [Jumbo Press drukowanie jest tak
proste jak chce tego drukarz], a projekty, publikacje, które w niej two-
rzyła prześmiewczo mówiły o skostniałym, męskim typograficznym
świecie. Zachęca jednocześnie do śmiałego łamania zasad składu
tekstu, jako akt odwagi i odrębności od ustalonych przez człowieka
reguł^65. Jumbo Press była dla niej miejscem do wyrażania siebie i swo-
ich poglądów na temat społeczeństwa czy kultury, drukarnia działałą
od 1937 do 1973 roku^66. Głosiła zaś wywrotowe poglądy na druk i rolę
kobiety w druku, eksperymentując przy okazji przy swoich pracach.
Zachęcała do łamania zasad, oderwania się od sztywnych reguł. Druk
dla Grabhorn był głosem buntu, sprzeciwem wobec podważania roli
kobiety jako drukarek, miejscem do rozmów i rozważań na temat sy-
tuacji kobiet w XX wieku^67. Swoje rozważania umieszczała w swoich
publikacjach takich jak: „A Typografic Discourse” czy „The Compleat
Jane Grabhorn”^68.
Głos Grabhorn był szczególnie ważny. Kobiety bowiem nadal były
ograniczane na wielu poziomach. W 1930 roku powstała w Nowym
Jorku ugrupowanie typograficzne The Typophiles. Dostęp do ugru-
powania mieli tylko mężczyźni. Spotykali się oni w  restauracjach
i  debatowali o  pracy i  swoich doświadczeniach. Brak możliwości
przystąpienia kobiet do grupy powodował, że nie znały one chociaż-
by aktualnych zmian w ofertach pracy, ciągle więc w cieniu swoich
Free download pdf