JAZGOT #1 | sierpień 2023

(Patrycja DrzazgaeI2drY) #1

mieszkańcy komunalni w  centrum miasta. Sami oceńcie, sami spróbujcie
zrozumieć. Dzisiaj utknęliśmy w momencie, w którym prezydentowi naszego
miasta, który obiecał w  pierwszym roku pierwszej kadencji „rozwiązanie
problemów Osiedla Jazdów”, kończy się kadencja czas na rozwiązanie tych
problemów. Który chciałby budować Campus Polska, ale nie potrafi zbudować
z innymi „Campusu” Otwarty Jazdów. Dlatego dzisiaj mówimy już, że mamy
dość, już wystarczy. Będziemy domagać się na jesieni jasnych deklaracji,
odnośnie tych kilku prostych kwestii. Dość przeciągania procesów, dość gry
na wypalenie społeczności.


UWIERZ W LUDZI!


Mimo tych wszystkich trudów, bolączek, wypaleń i  poczucia beznadziei,
które ostatnio coraz częściej mi doskwierają, to jedno uczucie pozostaje
we mnie niezmienne - miłość do tego magicznego zakątka świata oraz miłość
do ludzi którzy również je kochają. Jest to gigantyczny przywilej móc być
częścią tej wspólnoty i tego ruchu, z całym jego bagażem, ze wszystki-
mi upierdliwościami i codziennymi zmaganiami. To właśnie Jazdów nauczył
mnie, że różnić się i nawet sprzeczać i mieć się dość to wszystko jest tak
wspaniale ludzkie. Że bez tego byłoby cholernie nudno, a sami nie wie-
dzielibyśmy kim jesteśmy! Dlatego na koniec chcę napisać list miłosny do
wszystkich jazdowiaków. Chcę przekazać Wam - wszystkie piękne osoby, które
tak pięknie się różnicie na naszym pięknym Jazdowie, że widzę jak bardzo
je kochacie. Widzę tę miłość w głośnych koncertach, czy potańcówkach do
białego rana. Widzę w wieczornych obchodach, na których zaglądacie w okna
i sprawdzacie, czy wszystko jest w porządku. Widzę w podlewaniu kwiatów
w  skrzynkach przy skwerze. Widzę w  organizowaniu szalonych półkolonii
czy popołudniowych zajęć dla dzieci. Widzę w rozsadach, pieleniu i zbio-
rach pomidorów. Wylewa się ze wszystkich pozdrowień i uśmiechów, które
przekazujecie sobie na ulicy i w ogródkach. Jest nawet w robieniu zdjęć
nielegalnie zaparkowanym samochodom i wysyłaniu ich do Straży Miejskiej.
Jest na każdym wernisażu, performansie. Można nią oddychać na zajęciach
z jogi. Jesteście moimi bohaterami, bo jesteście i robicie tutaj rzeczy
dla innych, nie zapominając również o sobie. Jest wiele języków miłości
i sposobów ich okazywania, a każda działalność na Jazdowie, robiona jest
z wielkim sercem, mimo że dla tych którzy kochają inaczej, może się to
wydawać zboczeniem.


Wojtek Matejko
Free download pdf