JAZGOT #1 | sierpień 2023

(Patrycja DrzazgaeI2drY) #1

W końcu dostrzegłam jakiś podest i długo się nie zastanawiając, złapałam
chłopca za rękę. I nagle, jakby stał się cud. Trudno opisać co się stało,
ale poczułam, że przefrunęliśmy nad tłumem i lekko wylądowaliśmy na pode-
ście. Gdy nasze nogi dotknęły podniesienia, wdrapaliśmy się na samą górę.
Wtedy ichujrzałam. Śmiali się, śpiewali, tańczyli. Niektórzy nosili maski,
inni mieli przedziwne stroje, ale przede wszystkim byli wszyscy razem. Po
raz pierwszy zobaczyłam cały Jazdów poza Jazdowem. Od lewej występowali
performerzy, potem trochę na prawo ktoś robił warsztaty, kolejni przema-
wiali, prezentowali ziny, wiersze, piosenki, rysunki, instalacje i wszyst-
ko co się dało! Ktoś z boku opowiadał historię naszego miejsca. Nie mogłam
skupić się na jednej rzeczy,


bo było ich tak wiele, a  wszystkie oszałamiały różnością i  kolorami.
Warszawa nabrała blasku i znów ludzie żyli sztuką. Barwny korowód prze-
mierzał ulice, pociągając za sobą kolejnych widzów, którzy stawali się
jego częścią.



  • Widzisz? szepnął.

  • Widzę. uśmiechnęłam się.


Patrzyłam na jego dziecięcą twarz i to co się dzieje wokół, powtarzając
sobie w myśli niech ten sen trwa.


Michalina Kozanecka
Free download pdf