Humory pedagogiczne

(Kasia Kuszak) #1

Nigdy jednak Babisia nie wspominała o rzeczach, których nie
miała prawa pamiętać, lecz dowiedziała się ich z cudzych opowieści.


Pierwszą rzeczą, którą kształtuje w sobie młody człowiek, a
właściwie – która jest w nim kształtowana, jest opinia o
pomocności ludzi. Opiekun pomocny w porę przewija, daje jeść i
przytula. Opiekun niepomocny – spóźni się lub zignoruje potrzebę
przewinięcia, jedzenia i przytulenia. Pierwszy opiekun, jak na
pierwowzór bliźniego przystało, wyrabia przekonania dziecka o
ludziach.
Jadwiga została odebrana Babisi, zanim jeszcze doszło do
chrztu, zatem należało przydzielić małej jakąś opiekunkę.
Przydzielona z urzędu przez sołtysa, była jej ćwierćmatką albo i
nawet ćwierćciotką. Nie łączyły ich więzy krwi. Głównym zadaniem
kobiety było ochrzcić berbecia, zadbać o niego od czasu do czasu,
byle z głodu nie zmarł, a jeśli umrze, to najważniejsze, by umarł
ochrzczony. Tak też poczyniła pierwsza opiekunka, wysłuchawszy
zaleceń sołtysa. Babisia była przekazywana z rąk do rąk, między
dziećmi opiekunki, kiedy im się przypomniało, jak miło jest mieć
niemowlę na stanie.
Matka chrzestna miała wysokie mniemanie co do jakości jej
opieki nad dziećmi. Z dumą oddała Babisię jej matce na wiosnę, pół
dnia po tym, jak wróciła z Poznania (na piechotę!), wychudzona
nieznacznie, zaznała opieki takiej, z jaką powinna przeżyć pierwsze
miesiące życia.


Owszem, Jadwiga przeprowadziła z nią po kilkunastu latach
rozmowę realioznawczą początków drugiej wojny światowej.
Pomimo braku znajomości podstaw psychologii rozwoju człowieka,

Free download pdf