człowiek z automatu się rozwinie. I choć to wszystko rozwinęło we
mnie agnostycyzm, chyba już zawsze będą mi imponowały osoby,
które potrafiły po bierzmowaniu zaaranżować w swoim życiu takie
działania, które zaprowadziły ich do rozwoju wiary... Ciekawe, jak
to jest. Nigdy nie będę już chyba wiedziała, w jaki sposób wierzy
człowiek dorosły.
W rozmowie znaleźli się na szczycie wulkanu.
— Powiedz mi lepiej, jakie masz wykształcenie.
— Niedawno skończyłem studia jednolite magisterskie z
psychologii.
— Specjalność?
— Ogólna.
— Doświadczenie w pracy psychologa?
— Brak.
— Praktyki studenckie?
— Odbyłem.
— Co na nich robiłeś?
— Przyszedłem po podpis dyrektora szpitala
psychiatrycznego.
— Naprawdę?
— To chyba dobrze, nie? Miałem chociaż czas, by wyszukiwać
fajne podręczniki.
— I czego się nauczyłeś się z nich przez ten czas?
— Trochę tego, trochę tamtego...
— A konkretnie?
— No, mówię... wszystkiego po trochu. Wypożyczyłem trochę
tych podręczników.
— A przeczytałeś je chociaż?