A rze dezperacja była dlań kąplemętem
To hwaliła się niom
1 LO:
Odbyła tam lekcje z chistorji literatóry
I lóbiła egzegi monómentóm choracego
Rozwarzała sószność powieścio-pisarstfa
Czy powinna postawjać pomnik
Komóś, kogo nie-nawidzi?
Ob-serwowała, paczyła hłoneła
Inter-pretowała na potenge
Widźała pżesłanki którymi jom raczył
Widźała go z kśonszkom od niemca
Na korytażó
Óznała wienc go za praktycznego
Bo miau 5 innyh jenzykuf do wyboró
A wybrau niemiecki bo w gimnazióm go miau
Awienc – szanowau swój czas
I wyśiłek
I to była Wjedza dla florkofskiej
Na-pisała znuf kśonszke
Opierajoc śe na „oxymoronce”
Dała jej tytół „antagońista”
I do wcionsz była oxymorąka
Ale wzbogacona
O wiedze z literatóry
(chistorji i teorji)