Polityka - 25.03.2020

(Barré) #1

higienę osobistą”; „Bardzo proszę też o szczerość. Gdy lekarz
dokonuje wywiadu, gdy pyta, gdzie przebywaliśmy, gdzie byli-
śmy, bardzo proszę mówić prawdę, bo jest to niezwykle ważne
dla walki z epidemią”.
Prezydent namawia wszystkich, aby siedzieli w domach, nie
spotykali się z innymi, pracowali zdalnie i ciągle myli ręce. Dzień
w dzień dziękuje, poucza i prosi. Ale sam jeździ i się spotyka.
Pojechał do szpitala w Garwolinie, aby podziękować „wszyst-
kim, którzy odpowiedzialnie i poważnie podchodzą do tej sytu-
acji”. Do fabryki Orlenu, w której produkowany jest płyn odka-
żający. „To, co tu robicie, jest potrzebne wszędzie, od szpitala
na domu kończąc. Bardzo jestem wdzięczny. Na Podkarpacie
zawsze można liczyć” – mówił do zestresowanych, a oddelego-
wanych do powitania głowy państwa pracowników fabryki. Może
to się podoba twardemu elektoratowi – niezłomny prezydent,
nie bacząc na swoje zdrowie, jest blisko ludzi. Jednak emocje
tych, którzy od kilku dni siedzą zamknięci w domach, są coraz
mniej przewidywalne. Na Facebooku prezydenta, nawet wśród
jego zwolenników, wyczuwa się irytację: „Prezydent niestety tyl-
ko dziękuje. Na podziękowania przyjdzie czas. Premier w moich
oczach dużo zyskał, ma coś do powiedzenia” albo „Wczoraj mó-
wił to samo i dziś to samo. Trzeba pomóc szpitalom, dać więcej
maseczek”. Wielu internautów rozgniewał także tweet prezyden-
ta, w którym podziękował za dwa miliony podpisów poparcia
pod jego kandydaturą – sztab wyborczy dostarczył je do PKW
20 marca.


W przeciwieństwie do prezydenta jego rywale musieli prze-
nieść swoje kampanie z realu do internetu. Główna piątka
kontrkandydatów Dudy cały polityczny przekaz buduje wokół
koronawirusa. Małgorzata Kidawa-Błońska ze swego domu
na wideokonferencjach rozmawia z ekspertami, lekarzami, sa-
morządowcami, każdego dnia z jednego województwa. To akcja
pod hasłem „Raport Kidawy”. Codziennie zadaje to samo pytanie:
„W czym możemy wam pomóc, co jest konieczne, a na co rząd
nie zwraca uwagi”. Jak to u wyborców opozycji, komentarze fa-
cebookowe dość kapryśne: „Jestem Waszym zwolennikiem, ale
szczerze – Wasze działanie nic nie wnosi. Moi znajomi szyją ma-
seczki, oddają środki ochrony indywidualnej, a Wy?”. Inni chwalą,
że dostają rzetelną informacje, a nie tylko propagandę sukcesu
z rządowych konferencji.

Karykatura
Wyniki oglądalności nie oszałamiają – dochodzą do 100 tys.
wyświetleń. Władysław Kosiniak-Kamysz od kilku dni codziennie
o 19.30 solo odpowiada na pytania internautów, widownia po-
nad 100 tys. „Zapytaj Kosiniaka. W Wiadomościach TVP tego nie
powiedzą”. Przekaz buduje na swoim lekarskim dyplomie. Rzą-
dzących krytykuje umiarkowanie i już dziś, będąc przekonanym,
że „rząd pójdzie po rozum do głowy” i przełoży wybory, daje znać,
co w jego kampanii przez kolejne miesiące będzie najważniejsze.
Chodzi „o planowanie działań służby zdrowia nie tylko na czas
walki z koronawirusem, ale także na dzień po. Kiedy wszyscy,
którzy mieli terminy, ruszą w jednym momencie, żeby uzyskać
pomoc i pójść na zabieg, który był planowany tydzień czy dwa
tygodnie temu. Kolejki będą jeszcze większe” – mówił w TOK FM.
O wielkim pechu mówią narodowcy, bo w sobotę, 13 marca,
Krzysztof Bosak na dawno już zaplanowanej konwencji miał
ogłosić swój program. Ogłosił, ale do pustych krzeseł. Musi się
pocieszać, że na Facebooku przez pięć dni miał 200 tys. wyświe-
tleń. – Ale biorąc pod uwagę, że ludzi nic dziś poza koronawi-
rusem nie interesuje, to trudno nam osiągnąć cel tej kampanii,
czyli budowanie rozpoznawalności ruchu narodowego. Dlatego
nam bardzo na rękę jest przesunięcie wyborów – mówi osoba
z Konfederacji.
Dodaje, że złożyli w PKW 270 tys. podpisów i liczą, że się ten
wysiłek nie zmarnuje. Bosak jest i pozostanie ich kandydatem.
Nie przebierając w słowach, konfederaci, jak sami mówią, „jadą
po PiS-ie”. Rządową Tarczę Antykryzysową nazywają listkiem
figowym, twierdzą, że rząd rzuca przedsiębiorcom koło betonowe
zamiast ratunkowego, a cały program to lichwa plus.
Biedroń z kolei krytykuje rząd w umiarkowany sposób. Kandy-
dat Lewicy staje w obronie najbardziej poszkodowanych. – Jestem
ostatnią osobą, która chce zbijać kapitał polityczny na kryzysie
wokół wirusa. Ale Robert Biedroń i cała opozycja są od tego, żeby
zwracać uwagę na niedociągnięcia rządzących. Jesteśmy otwarci
na współpracę przy pakiecie antykryzysowym – mówi szef szta-
bu Biedronia Tomasz Trela. Niektórzy z naszych rozmówców
z Lewicy twierdzą zresztą, że gdyby to było możliwe, to chętnie
zamieniliby Biedronia na Zandberga. – Jest twarzą walki ze śmie-
ciówkami, kojarzy się z walką o prawa pracownicze, a to teraz
ludzi bardzo interesuje. Jeśli wybory będą przełożone, a nasze
285 tys. podpisów anulowane i gra zacznie się od nowa, to po-
winniśmy poważnie rozważyć zmianę kandydata – mówi ważny
polityk Lewicy.
Szymon Hołownia twierdzi, że zawiesił agitację, bo – jak mówi


  • nie zamierza uczestniczyć w „karykaturze kampanii”. Nie wia-
    domo, na czym to polega, bo wciąż jest kandydatem i kampanię
    prowadzi. Codziennie rano przemawia na Facebooku, a wie-
    czorem serwuje live z ekspertami „Rzetelnie o koronawirusie”.
    Na najważniejszą twarz jego kampanii wyrasta znany nauczyciel
    roku Przemysław Staroń, który codziennie od poniedziałku


ilustracja max skorwider

Free download pdf