Polityka - 25.03.2020

(Barré) #1
Dyzenteria, tyfus, żółta febra to tylko kilka chorób, które ak-
tywnie uczestniczyły w kształtowaniu historii, zbierając wie-
lokrotnie większe śmiertelne żniwo niż bezpośrednie zbrojne
potyczki. Wzajemne relacje między ludźmi, mikrobami i wy-
woływanymi przez nie chorobami są o wiele bardziej złożone.
Od nich też zależą nie tylko wyniki pojedynczych, jakkolwiek
ważnych bitew, ale i losy najpotężniejszych cywilizacji.

Plaga Antoninów
Antyczny Rzym fascynuje badaczy od dawna. Równie cie-
kawy jak rozwój tak złożonej cywilizacji jest jej upadek. Po-
wstało wiele koncepcji wskazujących na jeden główny czynnik:

zatrucie ołowiem wykorzystywanym m.in. w rzymskiej kuchni,
upadek moralny, najazdy „barbarzyńców”, epidemie, a zwłasz-
cza dżuma, która właśnie po raz pierwszy w Rzymie pokazała
swe przerażające możliwości. W sumie na temat powstania
i upadku Rzymu postawiono ponad 200 hipotez.
Szczęśliwie historycy mogą dziś posługiwać się różnorod-
nymi źródłami. Oprócz dokumentów, zapisków historycznych
i pozostałości materialnych mają do dyspozycji metody innych
nauk. Dzięki nim mogą śledzić zmiany klimatu, związane
z nimi temperatury i wilgotność atmosfery; stężenie dwutlenku
węgla; obecność, ewolucję i przemieszczanie się patogenów.
Ustalenia te podsumował Kyle Harper w książce „The Fate
of Rome: Climate, Disease, and the End of an Empire” (Los Rzy-
mu. Klimat, choroby i koniec imperium).
Amerykański historyk zwraca uwagę, że najlepsze czasy
Rzymu przypadają na optymalne warunki klimatyczne, czyli
okres Rzymskiego Optimum Klimatycznego przypadające-
go na czas 200 r. p.n.e. do 150 r. n.e. W okresie tym w basenie
Morza Śródziemnego utrzymywały się wyższe niż przeciętnie
temperatury oraz warunki pogodowe sprzyjające rozwojowi
najważniejszej dla rodzącego się imperium formy gospodar-
ki – rolnictwa. Sytuacja zaczęła się pogarszać ok. 150 r. n.e.,
kiedy wylewy Nilu będące ważnym elementem utrzymującym
żyzność „egipskiego spichlerza” straciły powtarzalny, stabilny
charakter i zaczęły pojawiać się susze oraz fale chłodu.
Pogarszanie się klimatu nie byłoby największym problemem,
gdyby zmianom nie towarzyszyła epidemia, która w latach 160.
przyniosła śmierć 7–8 mln mieszkańców imperium. Wśród
ofiar plagi Antoninów znalazł się cesarz Marek Aureliusz.
Co było przyczyną kataklizmu? Być może ospa, ale badacze
nie są zgodni.
Dlaczego jednak doszło do epidemii? Imperium u szczytu
potęgi, obsługiwały sieci wymiany sięgające głęboko w Azję
ifrykę, dostarczając nie tylko niezbędne produkty, niewol A -
ników, ale i drobnoustroje czekające na aktywację w sprzyja-
jących warunkach. Jak pisze Harper, „Rzymianie zbudowali
usieciowione, zurbanizowane imperium na pograniczu z tro-
pikami, mające kontakt z całym znanym światem. Działając
wiezaplanowanym spisku z n naturą, Rzymianie stworzyli cho-
robotwórczą ekologię, która umożliwiła ewolucję i ujawnienie
się siły patogenów”. Plaga Antoninów nie zniszczyła Rzymu,
choć proces upadku nieodwracalnie się rozpoczął.
Kolejnym ciosem okazała się plaga Cypriana, epidemia
lat 240. n.e. o nieznanej przyczynie, po której nastąpiła wymiana
politycznych elit i proces przyspieszonej zmiany kulturowo-cy-
wilizacyjnej, której efektem stało się uznanie chrześcijaństwa
i odbudowa imperium w IV w. do pozorów dawnej potęgi, której
symbolem była licząca 500 tys. żołnierzy armia. Zmarły w 395 r.
cesarz Teodozjusz podzielił cesarstwo na części wschodnią
i zachodnią, w 400 r.n.e. Wieczne Miasto liczyło jeszcze 700 tys.
mieszkańców obsługiwanych przez 19 akweduktów, 856 łaźni,
144 publiczne latryny, 28 bibliotek i 46 domów publicznych. Już
jednak 24 sierpnia 410 r., po raz pierwszy od 800 lat Rzym ustąpił
najazdowi, do miasta wkroczyli Wizygoci.
Nieuchronnie nadchodziły zmiany klimatyczne, ochładza-
nie się klimatu z kulminacją w okresie 536–660 zwanym Późną
Antyczną Małą Epoką Lodową. W 541 r. w Pelusium w Delcie
Nilu zadebiutował nowy patogen, bakteria Yersinia pestis iy w -
woływana przez nią choroba – dżuma, która pod nazwą pla-
gi Justyniana (od imienia panującego wówczas w Bizancjum
cesarza) w 18 falach przez ponad 200 lat, do 755 r., niszczyła
Azję, Afrykę i Europę. Historyk medycyny Frank Snowden,
autor książki „Epidemics and Society: From the Black Death
to the Present” (Epidemie i Społeczeństwo. Od Czarnej Śmierci
do współczesności), nazywa ten okres panowania dżumy

Alegoryczny obraz epidemii w Rzymie: zaraza wyłamuje drzwi domu, Jules-Elie Delaunay, XIX w.

Free download pdf