TRYBUNY ZAGŁĘBIA #01

(trybuny.zaglebia) #1
Ależ będą emocje w tej A klasie. Liderujący ex equo z
C.K.S.-em Czelad, Czarni Sosnowiec w tej kolejce
rwnież musieli się mocno napoci, żeby przywie na
sosnowiecką Pogo trzy punkty. Grali na boisku rywala
z Preczowa, gdzie miejscowy K.S. walczył o pierwsze
ligowe punkty tego sezonu. Tu rwnież mecz zakoczył
się w doliczonym czasie gry. O koski włos lepsi byli
Czarni Sosnowiec. Początek spotkania to pokaz
możliwoci duetu, Strzelecki - Zudin. Jeden drugiemu
asystował przy bramce i po dwch ciosach tych graczy
Czarni gładziutko mieli wynik w kieszeni. Żeby jednak
nie było nudno, do szatni gracze z Preczowa szli z
umiechami na twarzy, ponieważ rzutem na tamę
strzelili gociom trzy bramki.

Czarni pokazali w tej trudnej sytuacji, swj team spirit i
najpierw doprowadzając do remisu 3 - 3 w 72 ' minucie,
podobnie jak koledzy z Czeladzi, dokładnie w tej samej
minucie ( 92 ') zadali ostateczny cios rywalom.

Po takim weekendzie, każdy czeka na następną kolejkę,
jak dziecko na w. Mikołaja.

Trochę emocji wręcz wskazane.


TRYBUNY ZAGŁĘBIA


Czeladzianie w drugiej połowie przeważali
niewątpliwie. Nie potrafili jednak zamieni tej przewagi
na przysłowiowy gwd do trumny. Stało się natomiast
inaczej i w 89 ' minucie wyrwnał Piotr Konieczny
strzałem z głowy. Bramka zasadniczo była tą z grupy
tych niespodziewanych. C.K.S. ewidentnie przeważał w
drugiej połowie, aż tu nagle trzy punkty na kilka minut
przed kocem meczu, się oddaliły.


Trzy minuty pniej stało się jednak to, na co każdy
obserwator czeka. Bramka w doliczonym czasie gry.
Gdy już w teorii niewiele się może sta, pada gol
decydujący o losach meczu. Smak takiej zdobyczy jest
zawsze ten sam, nieważne czy to mecz decydujący o
mistrzostwie, czy zwykła batalia o ligowe punkty.


Sei bella, come un gol, al 90 ' jak mawia włoskie
powiedzenie.

Free download pdf