Trybuny Zagłębia #02

(trybuny.zaglebia) #1
Jesień 1946 roku, stadion w Chorzowie. Mecz
eliminacji do ekstraklasy. W tym momencie
historii należy zamknąć oczy i wyobrazić sobie
piętnaście tysięcy Sosnowiczan, którzy tego dnia
udali się na, bądź co bądź wyjazd. Dzisiaj jest to
liczba kosmiczna. Miejscowych kibiców, wedle
relacji było zaledwie kilkuset. W tamtych czasach
nie dziwiło nawet to, że na ten mecz wielu ludzi z
Sosnowca przybyło na piechotę.

Przy stanie 3-0 dla miejscowych rozpoczął się
istny kibolski terror. Sosnowiczanie wtargnęli na
boisko i obili niemieckojęzycznych piłkarzy oraz
sędziego, który również był tej "złej krwi". W 75
minucie, spotkanie przerwano i dokończone
zostało bez udziału publiczności. Być może gdzieś
wcześniej, przed wojną dochodziło do takich
sytuacji. Nikt jednak do takich zapisków nie dotarł,
a więc można śmiało przyjąć, że to kibice z
Sosnowca mają ten zaszczytny tytuł, tych którzy
jako pierwsi w historii Polski zrobili awanturę
stadionową. Co więcej klub z Sosnowca,
przerwany mecz dokończył już bez udziału
publiczności, a więc to kolejny tytuł, pierwszej w
historii represji ze strony władzy, w kibicowskiej
sprawie.

O tych wszystkich zdarzeniach dzisiaj można
mówić "pół żartem, pół serio", jednak jest to fakt,
że krewcy kibice na tych ziemiach byli od zarania
dziejów i to jest, chcąc, nie chcąc powód do
dumy. Ileż to później razy wynik spotkania
sprawiał, że w trakcie meczu sędzia trząsł się ze
strachu? Historia taka jak ta z 1946 roku powtarza
się później, na pewno kilka razy.

Podobno


bylimy


pierwsi...


CZĘŚĆ PIERWSZA


Był rok 1946, a gdzieniegdzie na świecie jeszcze
spadały ostatnie bomby Drugiej Wojny Światowej. Na
ziemiach polskich ciężko wówczas było o nadające
się do gry boisko oraz jakikolwiek sprzęt sportowy.
Mecze piłkarskie jednak zaczynały powoli się
odbywać dość regularnie. Na początku były to
zawody czysto towarzyskie. W Sosnowcu łatwiej było
utworzyć szybko silną piłkarską drużynę, bowiem w
czasach okupacji, nielegalnie, ale jednak rozgrywano
zawody piłkarskie w całkowitej konspiracji.

Byli działacze przedwojennej Unii Sosnowiec chcieli
szybko istniejącą drużynę sformalizować. Musieli
jednak nadać jej inną nazwę. Nie mogli wrócić do
nawiązującej do czasów sanacji nazwy Unia. Powstał
więc Robotniczy Klub Sportowy, który zmienił się w
RKU Sosnowiec.

Klub został zgłoszony do klasy A, w której rozgrywki
były jednocześnie eliminacjami do ekstraklasy. W tejże
klasie najważniejszym rywalem zespołu z Sosnowca
była drużyna AKS Chorzów. Nienawiść do hanysów z
Chorzowa podsycał fakt, że drużyna AKS byłą złożona
po części z zawodników pochodzenia niemieckiego
(nomen omen).

10

Free download pdf