Trybuny Zagłębia #02

(trybuny.zaglebia) #1
Rok po zdarzeniach w Chorzowie,
przyszedł czas na rewanż. Tym
razem spotkanie miało odbyć się w
Sosnowcu przy alei Mireckiego.
Władze szumnie obwieszczały ten
mecz, jako mecz przyjaźni oraz
pojednania Ślązaków i Zagłębiaków.
Utopijne marzenie szybko zostało
rozwiane, przez
dwudziestotysięczny tłum. Mecz
sosnowiecka drużyna znów
przegrała, a po ostatnim gwizdku
sędziego znów rozpętało się piekło.
Tym razem jednak, zapalnikiem
były prowokacje ze strony służb
ochrony meczu i .... straży pożarnej.

Milicja Obywatelska musiała nawet
użyć broni palnej, o czym dzisiejsza
milicja pewnie marzy. Chorzowscy
piłkarze długie godziny nie mogli
opuścić stadionu. W rozruchach
zginęła co najmniej jedna osoba,
lecz władze ludowe chętnie
tuszowały wiele spraw, ponieważ z
relacji niektórych świadków, ofiar
było znacznie więcej. Do dziś ten
dzień wspomina się jako
najczarniejszy w historii
sosnowieckiego sportu. Wniosek
jednak jest jeden, nie dość że
byiliśmy pierwsi, to byliśmy i
drudzy.

CZĘŚĆ


PIERWSZA
11

Free download pdf