VII KOLEJKA
LIDERZY - C.K.S. I CZARNI
Wiemy już, że walka toczyć będzie się między dwiema
drużynami prawdopodobnie już do końca sezonu.
Prym w tabeli wiedzie drużyna C.K.S. Czeladź oraz K.S.
Czarni Sosnowiec. Ci pierwsi czekają na awans już kilka
lat, co roku się o niego ocierając. Czarni natomiast to
beniaminek. Obie drużyny idą łeb w łeb. Po
pierwszych siedmiu kolejkach widzimy, że golą
każdego równo. Czeladzianie strzelają mnóstwo
bramek, tracąc przy tym garstkę. Traf chciał, że mecz
pomiędzy Sosnowiczanami, a Czeladzianami przypada
dopiero na ostatnią kolejkę sezonu. Coś nam mówi, że
będzie to hit tego sezonu w sosnowieckim podokręgu.Nasze przedsezonowe przewidywania już na początku
sezonu w miarę się sprawdzają. Drugi z beniaminków
spokojnie wyrabia sobie miejsce w środku tabeli.
Promień Strzemieszyce Małe, którzy awansowali jako
trzeci zespół klasy B, ma przed sobą bardzo trudną
misję utrzymania się w lidze. Jak dotąd zajmują
przedostatnie miejsce z dorobkiem jednego punktu.
K.S. Preczów jeszcze w tym sezonie nie wygrał, mimo
że mieli w kilku meczach przebłyski całkiem niezłej
gry. W peletonie, który goni dwóch uciekinierów
widzimy drużynę, która w teorii miała walczyć o
pierwszą połowę tabeli, a stali się tymi, którzy są
najbliżej miejsc premiowanych awansem. K.S. Gmina
Psary może się okazać tym, który najwięcej może
skorzystać tam gdzie dwóch się będzie zażarcie bić.
Wiele pokażą mecze tej drużyny z dwoma pierwszymi
zespołami, które czekają nas już wkrótce.fot. Dominik Mularskifot. Czarni Sosnowiec20