zew kazimierz
w b klasie, na zakazie
ZEW Kazimierz jeszcze długo
będzie odczuwać skutki awantury
związanej z meczem z U.K.S.
Sławków. W teorii sprawa ucichła,
jednak klub z Kazimierza tą sprawą
mocno utrudnił sobie awans do
wyższej klasy rozgrywkowej. Wielu
piłkarzy podstawowego składu jest
zawieszona. Klub nie może
otworzyć swojego stadionu i
wszystkie swoje mecze rozgrywa
na obcych obiektach. Co gorsza
nie może liczyć na wsparcie
swoich kibiców. Hmmm... Czy na
pewno nie może?
„My jesteśmy ZEW Kazimierz,
każdy sędzia o tym wie,
spróbuj raz zagwizdać przeciw,
a znajdziemy k.... cię!”
17