W krainie nienawiści

(TatianaRevelion) #1

Poczułam napływające do moich oczu łzy i charakterystyczne pieczenie (co nie
zdarzyło mi się chyba od czasu śmierci moich rodziców) i nie wiedziałam, czym tak
naprawdę było to spowodowane – radością czy lękiem? A może czymś jeszcze innym? W
mojej głowie układały się już świetlane wizje przyszłości, ale z jakiegoś powodu byłam
jednocześnie silnie przekonana, że wszystko to jest zbyt piękne, zbyt niestabilne, by było
prawdziwe, i że gdy obudzę się następnego rana, wszystko rozpłynie się w powietrzu i nie
zostanie z tego nic. Albo, co gorsza, zostanie tylko moja stara, haniebna Plakietka. Zdałam
sobie sprawę, że nie potrafię zupełnie cieszyć się chwilą, tą łaską, którą dostaję w tym
momencie, i że martwienie się, zwłaszcza w takiej sytuacji, nie ma żadnego sensu. A ja się
martwiłam... Jednak nawet i ten bolesny fakt nie mógł sprawić, by moje życie na zmartwieniu
się kończyło.


Ciąg Dalszy Nastąpi...
Free download pdf