Z okazji Dnia Dziecka wywiad
z wychowanką domu dziecka
i wychowawcami.
Na pytania odpowiada 18 letnia
wychowanka. W domu dziecka
mieszka od 11 lat.Julia Krzemińska: Czy łatwo jest
poznawać nowe osoby w domu dziecka?
Wychowanka: Bardzo łatwo, bo musimy
mieszkać razem pod jednym dachem na
czas nieokreślony, więc chcąc nie chcąc
będziemy się poznawać, ale za to trudno
z nimi utrzymać kontakt po opuszczeniu
przez nich domu dziecka.J.K: Jak spędzacie Wigilię?
W: Niektórzy jeżdżą do rodziny, a niektórzy
zostają w domu i spędzamy je razem
z wychowawcami. Też ubieramy choinkę,
Mamy 12 potraw i dzielimy się opłatkiem.
Wigilia jak wigilia. Otrzymujemy masę
prezentów.J.K: Chcielibyście mieć własny dom?
W: Jasne, że tak, psa i kota też chcę.J.K: Co najbardziej lubicie w domu
dziecka?
W: Wsparcie i możliwości, które dostajemy
od wychowawców, bo mamy aż 7 rodziców.J.K: Jak wyobrażacie sobie swoje życie
po opuszczeniu domu dziecka?
W: Dorośli dali mi dobry przykład jakich
błędów nie popełniać, więc będę próbowała
zmienić swój świat. Praca, potem dom, może
dzieci, jak nie będę miała traumy po
niektórych egzemplarzach z domu dziecka.Julia Krzemińska Strona 6