Nowe Miasto Lub Iława gotowe_do internetu

(AgnieszkaZ) #1
Muzeum w mieście. W poszukiwaniu kulturowej lokalizacji

nia pamiątek przeszłości, dziedzictwa w jego materialnym i niematerialnym wy-
miarze, możliwie szczegółowych badań i opracowań połączonych z dokumenta-
cją zarówno przekazów pisemnych, ilustracyjnych i tzw. historii mówionej. Wątki
interpretacyjne dotyczące zbiorów historycznych warto na bieżąco uzupełniać
badaniami współczesnymi, w poszukiwaniu prawd uniwersalnych (o ile takie moż-
na odnaleźć) i reprezentowaniu ich i upowszechnianiu poprzez zbiory muzealne.
Może okazać się, że przedstawianie w muzeum tzw. trudnego dziedzictwa, dzie-
dzictwa niechcianego i nie tylko jasnych i chwalebnych kart z historii jest bardzo
trudne, czasem wręcz spotykające się ze społecznym sprzeciwem. Jesteśmy bo-
wiem przyzwyczajeni do myślenia o muzeach jako świątyniach sztuki lub historii,
o sferach, gdzie znajduje się przestrzeń raczej dla narodowego sacrum i szczyto-
wych osiągnięć myśli i twórczości ludzkiej. Jednakże właśnie zdemokratyzowanie
i decentralizacja ośrodków muzealnych spowodowały, że współcześnie postrzega
się muzea raczej jako forum wymiany myśli, edukacji i miejsce, w którym można
poszukiwać odpowiedzi na najbardziej nurtujące ludzi problemy.
Implikuje to rozpoznawanie i poruszanie w muzeach tematów, które mogą być
postrzegane jako trudne i kontrowersyjne, tych, które współcześnie bywają źró-
dłem nieporozumień i konfliktów społecznych, ale również „krytycznego dialogu”,
który wieść może ku porozumieniu i tworzeniu wspólnego porządku wartości kie-
rujących życiem człowieka. Wydaje się, że społeczna zgoda na dotykanie spraw
wrażliwych (chociaż oczywiście nie tylko takich) może nastąpić jedynie w przy-
padku maksymalnego, możliwego dążenia do pełnej obiektywności, dostrzegania
i rejestrowania racji wszystkich stron, które mogą być zainteresowane danymi za-
gadnieniami. Przenosi to uwagę przede wszystkim na działalność emisyjną warto-
ści i treści opartych na zbiorach muzeum, chociaż nie pozostawia bez powinności
tych, którzy zajmują się rozbudowywaniem i realizowaniem polityki budowania ko-
lekcji.
Podejmowanie starania upowszechniania powinny być adresowane do możli-
wie najszerszego spectrum rozmaitych grup i włączać do uczestnictwa w kulturze
grupy wykluczane. Od lat już jest oczywistością, że muzea podejmują takie mody-
fikacje swoich ekspozycji, budynków i oferty edukacyjnej, które umożliwiają ko-
rzystanie z ich usług osobom z niepełnosprawnościami. Niestety często robione
jest to bez konsultacji z zainteresowanymi i w efekcie okazuje się, że na przykład
podpisy na wystawach są umieszczone na wysokości, która uniemożliwia zapo-
znania się z zawartymi tam treściami osobom na wózkach inwalidzkich. Roze-
drgane i zróżnicowane tożsamości indywidualne, o których była mowa powyżej,
niejednokrotnie powodują, że ludzie poszukując prawdy o samych sobie odnajdują
się w rozmaitych, mniejszych lub większych i bardziej lub mniej skonsolidowanych

Free download pdf