MUZEUM W IŁAWIE. Potrzeba i konieczność
Miejsce odkrycia okucia pochwy miecza z Gardzienia (fot. 14) pokrywa się z lokali-
zacją znanego ze źródeł pisanych pruskiego pola Schinewitte. Jest to rejon osadniczy,
który funkcjonował zarówno przed jak i po krzyżackim podboju. W jego obrębie znaj-
dowały się dobra wolnych Prusów, lojalnych wobec zakonu. Niemniej o przedkrzyżac-
kiej genezie pola Schinewitte mówią nam zabytki o chronologii wczesnośredniowiecz-
nej, wśród których należy wyróżnić siekańce dirhamów arabskich (fot. 15) i monety
niemieckie. Siekańce dirhemów to intencjonalnie pocięte, srebrne monety arabskie
datowane na VIII/IX w. Ich napływ wynikał z włączenia naszego regionu do sieci dale-
kosiężnego handlu łączącego strefę Morza Bałtyckiego, tereny dawnej Rusi i Bliskiego
Wschodu. Materialne ślady tego znanego ze źródeł pisanych procesu zaczęli w XIX w.
odkrywać badacze niemieccy. Wśród siekańców z Gardzienia zidentyfikowano do-
tychczas wybijane w Bagdadzie emisje kalifa Haruna ar-Rasida (786-809).
Jedną z największych niespodzianek archeologicznych ostatnich lat jest bez
wątpienia odkrycie pierwszego i jak dotąd jedynego na terenie Polski skarbu de-
narów karolińskich w ok. Biskupca Pomorskiego (fot. 16). Na depozyt składa się
131 monet: 129 denarów cesarza Ludwika Pobożnego (814-840) i 2 monety króla
Franków Karola Łysego (840-877). Jest to odkrycie o międzynarodowym znacze-
niu, ponieważ jak dotąd znaleziska wczesnych monet karolińskich na terenie
Fot. 15. Siekańce dirhamów arabskich z ok. Gardzienia, gm. Iława, wczesne średniowiecze,
VIII-IX w.