64
Rafał Kocięda
Iława 1945. Miasto w ogniu walk czy w ogniu podpalaczy?
Pomimo, że od zakończenia II wojny światowej minęło już 75 lat, a w ostatnich kilkunastu latach
coraz więcej mówi się i pisze o historii naszego miasta, to nadal przy różnych okazjach spotykam
się z pytaniem o przyczyny zniszczenia Iławy w 1945 roku. Wydawać by się mogło, że pytanie jest
retoryczne, wiadomo – wojna. Zdobycie Iławy przez Rosjan, plądrowanie, podpalenia, a potem
w ramach hasła odbudowy stolicy wywózka cegieł z odzysku.
Niemniej, dla wielu zainteresowanych tym tematem osób, kwestia ta pozostaje nadal otwarta.
Ponadto zarówno w kręgach wykształconych historyków i regionalistów są osoby, które konsekwent-
nie powtarzają historię ciężkich walk o miasto i fanatycznego oporu Niemców, co miało skutkować
prawie całkowitym zniszczeniem miasta.
Interesując się od 20 lat historią przedwojennej Iławy mam w tej sprawie ugruntowaną opinię
opartą na własnych badaniach przeprowadzonych w terenie oraz faktach, które są bezsprzeczne
i co najważniejsze – każdy spostrzegawczy mieszkaniec Iławy sam może do tych faktów dotrzeć
i wyrobić sobie własny ogląd tego zagadnienia. Zanim jednak przedstawię własne spostrzeżenia,
musimy poznać realia i tło
wydarzeń, na kanwie któ-
rych powstały trapiące nas
dziś wątpliwości.
W noc sylwestrową
1945 roku Iława miała roz-
kład ulic i obszar zabudowy
jaki znamy dziś. Oczywi-
ście część terenu, zwłasz-
cza na peryferiach miasta,
została zabudowana już
po wojnie, np. Osiedle Li-
powy Dwór czy Osiedle
Podleśne, ale ogólny plan
miasta nie uległ zasadni-
czej zmianie. W naszych
rozważaniach jest to waż-
Ryc. 1. Obszar starego miasta przed rokiem 1945 (pocztówka ze zbiorów ny element. Kolejnym
prywatnych)