E-magazyn-Muzyczny-Zwierz-Nr-2

(Muzyczny Zwierz) #1
Leszek „Darkman” Kampczyk

Sexy Suicide


S.O.S.


Sexy Suicide to polski zespół
muzyczny, wykonujący muzykę synth
pop/industrial/dark wave, opartą na
brzmieniach starych instrumentów


elektronicznych, jednoznacznie
nawiązując do lat osiemdziesiątych.


Nowa płyta zespołu, a dokładnie EP.
została wydana własnym sumptem
grupy, w skład której, obok
Bartłomieja Poldka, Salamona,


wchodzą Monika Simona Kaptur w
roli wokalistki i Mateusz Mat Rogóż
grający na gitarze basowej.


Płyta przynosi nam tylko 4


nagrania, ale nie o ilość tu chodzi


a o jakość, a ta jest bardzo


dobra.


Pierwszy utwór pt „Nic”, do którego powstał
teledysk, to typowe nagranie zespołu, bardzo
melodyjny z fenomenalnym refrenem. Z
typowym dla nich beatem oraz pulsującym
podkładem instrumentów klawiszowych.
„Klatka” to już utwór spokojniejszy, bardziej
mroczny. Jednak z wciąż bardzo chwytliwą
melodią, jak to Sexy Suicide zdążyli nas
przyzwyczaić przez wszystkie lata działalności.

Trzeci na płycie „Nikt nie woła” ze wstępem,
który troszkę mi się kojarzy z dokonaniami New
Order przynosi nam bardziej gęstą warstwę
rytmiczną oraz świetne brzmienie
instrumentów klawiszowych.
Ostatni „Never Forgert” Zaskakuje świetnym
wstępem zagranym na gitarze basowej przez
Mateusza, który to motyw pozostaje z nami
przez całe nagranie.
Jest to najbardziej spokojne nagranie na całej
Epce w ogóle bez wykorzystania automatu
perkusyjnego. Taka ballada na koniec płyty, po
której chce się włączyć ją od początku. Po
prostu świetne!

I could not die with you
I have to live against the ones
that hate us
I could not die with you
I have to live against the ones
that hate us
Against the ones that hate
us...
Ogólnie płyta pozostawia pozytywne wrażenie,
jedynie do czego mogę się przyczepić to do
realizacji wokalu. Jakby był schowany, czasami
bardzo trudno zrozumieć, co Monika śpiewa,
więc nie podejmę się oceny warstwy literackiej.
Sexy Suicide, czekamy na więcej!!!

6 / 10

Free download pdf