o
dku
rza
cz
dkurza
cz
T o m o g ł a b y ć
n a p r a w d ę
w i e l k a p ł y t a.
Podobnie jak w przypadku dwóch
poprzednich projektów, zespół
rozpoczął pracę nad równoległą,
anglojęzyczną wersją albumu. Miał
nosić tytuł „Guns and Ammunition”.
Tak samo zatytułowana jest kaseta,
którą główna bohaterka teledysku
„Dom Andra” słucha w swoim
luksusowym samochodzie.
W Internecie znajdziecie również demo
utworu „Love Undone”, który jest
niczym więcej jak zaśpiewaną po
angielsku piosenką „Duett”.A j e d n a k c o ś
p o s z ł o n i e t a k.Ambicja muzyków, by podbić listy przebojów poza rodzimą
Szwecją, przerodziła się w wielką frustrację. Szczególnie
po nieudanej promocji w Stanach Zjednoczonych, w
których premiera płyty „Hagnesta Hill” nigdy nie nastąpiła.
Podobnie jak wielka amerykańska trasa koncertowa. Od
tej pory Kent postanowił nagrywać piosenki wyłącznie w
ojczystym języku. Co umocniło pozycję zespołu w
Skandynawii.„Vapen & Ammunition” zdobyła
platynowe wyróżnienie za sprzedaż... nim
album oficjalnie trafił na sklepowe
półki! I to jedynie w oparciu o składane
w sklepach muzycznych zamówienia. Poza
Szwecją nowa muzyka Kent spotkała się
ze znikomym zainteresowaniem. Bariera
językowa okazała się widocznie nie do
przeskoczenia.A to przecież najbardziej przebojowy album w dorobku
zespołu. Właściwie bez słabszych momentów. Takie było też
założenie – nagrać płytę, na której każdy utwór mógłby
pełnić rolę singla. Pomógł w tym warsztat Joakima Berga,
który od czasu poprzedniej płyty stał się najbardziej
rozchwytywanym songwriterem w kraju. To on stoi za
sukcesem utworu „Come Along” szwedzkiej wokalistki Titiyo.
W 2001 roku piosenka stała się dużym radiowym hitem. W
całej Europie.
Ponadto pisał dla takich artystów jak Stakka Bo, Plura
Jonsson czy Lisa Miskovsky. Wszystko co najlepsze
chomikował jednak dla swojej macierzystej grupy. Kent miał
już w swoim dorobku takie perły jak „Musik Non Stop”,
„Kräm” czy „Om du var här”. Numery, które do dziś nuci cała
Szwecja. Na stworzenie kolejnych dziesięciu potrzebował
dwa lata.Oficjalnie „Vapen & Ammunition” promowana była przez trzy
single, ale rozmaite listy przebojów notowały aż osiem
utworów. Promowanych nie tylko w eterze, ale również w
telewizji. Dzięki obecności w ścieżkach dźwiękowych
rozmaitych filmów i seriali, a także w reklamach.
Przypomnijmy, że były to czasy, kiedy Internet jeszcze
raczkował, a popularnością cieszyła się jeszcze prasa
muzyczna. Grupa Kent była jej pupilkami. Podobnie jak
zespół The Cardigans, z którym pismaki próbowali ich trochę
skłócić. Coś w stylu britpopowej wojny Blur i Oasis. W tym
przypadku zupełnie nieskutecznie, bo oba zespoły prywatnie
się ze sobą przyjaźniły. A w 1998 roku Jocke Berg i Peter
Svensson nagrali nawet wspólny album pod szyldem Paus.
Nowy album zrodził jednak poważną dyskusję – „który zespół
jest Abbą nowego pokolenia?”. Alternatywną, gitarową
maszynką do produkowania ponadczasowych przebojów. Nie
mnie wydawać wyroki w takiej sprawie, ale wielu kibicowało
Bergowi i jego ekipie.kent
„Vapen & Ammunition”Dawid Musiał