Przystanek Politechnika

(Kasia Kuszak) #1

że to kawa miała być symbolem tej dziwnej epoki. Bo
wówczas dłonie Ameliji zaczęły drżeć niczym po
najmocniejszejkawie,jakąwypiłaprzezcałeżycie.
Wtedyryknęłarozpaczliwymśmiechem,takim,cowyduszał
łzyzjejoczu, takim,coprzykuwałuwagętysiąca–jaknie
więcej – studentów oraz władz uczelni. Takim, który
zmotywował Jana Kowalskiego-Meilensteina, by w sposób
totalniedoniegopodobny–jakżedonośny–powiedzieć:



  • Wariatka.

Free download pdf