JAZGOT #1 | sierpień 2023

(Patrycja DrzazgaeI2drY) #1

Właśnie tam się poznaliśmy. Zaczęliśmy razem pracować – ona jako koordynator-
ka, a ja jako wolontariusz. Zostaliśmy parą. Maria już wtedy myślała o wyjeź-
dzie z miasta i życiu na wsi. Wówczas ten pomysł wzbudzał we mnie lęk. Byłem
mocno związany z Jazdowem, z Warszawą. Widziałem siebie jako mieszczucha,
który wie, gdzie i w jakich okolicznościach bywać i do kogo zagadać – jak
to w warszawce. Z drugiej strony wypaliłem się i jednocześnie spełniłem na
ścieżce zawodowej oraz w działaniach na Jazdowie. Rafał Trzaskowski, prezy-
dent Warszawy, po wygranych wyborach zadeklarował, że Jazdów będzie na liście
jego priorytetów. Oczywiście nie dokonałem tego sam – bez społeczności wokół
Otwarte go Jazdowa nic bym nie wskórał. Mówię „ja”, ale myślę „my” – trudno
tu bowiem nie wspomnieć o byłych i obecnych mieszkańcach osiedla, organi-
zacjach pozarządowych, grupach nieformalnie działających w domkach, a także
wszystkich osobach zaangażowanych w sprawę Jazdowa na przestrzeni tych lat.
W każdym razie wyżej ze sprawą Jazdowa już nie mogłem zajść. Moja misja się
skończyła. Zrozumiałem, że muszę sobie za to wszystko podziękować, stwier-
dzić, że zrobiłem dobrą robotę. I iść dalej.


Wyprowadzacie się na wieś?


Miałem w głowie stereotypowy obraz pod tytułem „ucieczka na prawdziwą wieś”:
„Mam problemy, więc rzucam wszystko i uciekam w głuszę. Zaszywam się, jestem
herosem, który sam sobie rąbie drewno, nosi wodę, opiekuje się zwierzętami”.
Życie na wsi może być tak samo skomplikowane jak życie w mieście, jeśli tkwisz
w modelu społeczeństwa zatomiz o wanego. W końcu uprzytomniłem sobie, że to,
czego szukałbym na wsi, to wspólnota. Myśląc poważnie o przyszłości, zrozu-
miałem, że chciałbym dla moich dzieci w dużej mierze tego, czego sam doświad-
czyłem na Jazdowie. Świata, w którym jedna matka wychowuje dzieci w ponie-
działek, druga we wtorek, a trzecia w środę. A w mieście jesteś pozostawiona
sama sobie, godzinę jedziesz do przedszkola i godzinę z powrotem. Wszystko
zaczyna się kręcić wokół tego, czy stać cię na opiekunkę, na dietę pudełkową,
zakupy przez Internet i na to, żeby ktoś ci posprzątał chałupę. Na nic nie
masz czasu i zamieniasz się w maszynkę do robienia pieniędzy. Dlatego posta-
nowiliśmy, że wyjedziemy i będziemy budować większą wspólnotę pozamiejską.


Pracujesz teraz w Urzędzie Gminy Leśna na Dolnym Śląsku. Zajmujesz się edu-
kacją ekologiczną. To dwie ogromne zmiany – z miasta na wieś i z organizacji
pozarządowej do samorządu. Jak się odnajdujesz w tej pracy?


Działając w organizacji, cały czas zawracasz komuś głowę, ciągle o coś wal-
czysz. Natomiast skala oddziaływania i zasięg z perspektywy urzędu mogą być

Free download pdf