Patologia #4
Polska milicja to wisienka na torcie, w
każdej awanturze stadionowej. Pałka w
ruch, ogólny popłoch i kompletnie zero
przemyślenia w działaniach. Później to
już tylko festiwal standardowych scen z
życia psa. Wpychanie ludzi na siłę do
autokarów, grożenie pałką, gazem,
słowem, wyzwiska i tym podobne, to
wszystko w pakiecie otrzymaliśmy od
stróżów prawa.
W tej relacji mecz jest najmniej ważny.
Podobno było 1:1. Mamy 4 punkty na 18
możliwych. Reszta niech będzie
milczeniem.
Kamil Jaskulski
37