Między wizją a zaniechaniem. Chodnikowe refleksje nad miejskością Iławy. 81
szukać strategii innowacyjnych, nieszablonowych, wszelkie schematyzmy postępowania grożą
bowiem powstawaniem sytuacji nieodwracalnych, jak to widać po drugiej stronie ulicy Koper-
nika (budynek sądu).
4.1. Centrum
Centrum miasta jest źródłem wszelkich mechanizmów rozwojowych, o ile traktujemy miasto
jako synergiczny organizm posiadający swą perspektywę i skończoność. Miasto nie może być
ciągle głodnym nowych terenów potworem, a raczej samoformującą się, horyzontalnie przewi-
dywalną strukturą. Do tego potrzebna jest świadomość miejskości, przede wszystkim w apara-
cie zarządzającym, ale i u mieszkańców. Świadomość taką najłatwiej wywołać przez źródłowe
koncentrowanie się na zabiegach rozwojowych centrum miasta, bo to ono generuje aktywność
i zachowania wspólnotowe mieszkańców miasta. Zadaniowe, punktowe podejście do zmiany,
jest trochę jak gaszenie pożarów, których zarzewia i tak wciąż tlą się w różnych rejonach miasta,
w postaci lokalnych roszczeń i zobowiązań wyborczych. Takie działanie przypomina też trochę
ściskanie balona: kiedy wydaje się, że trzymamy już jakiś problem w ręku i jest on opanowany,
w innym miejscu powłoka wybrzusza się i staje się cienka, grożąc pęknięciem i katastrofą.
„Oficjalny język, w jakim mówi się o współczesnym polskim mieście, wręcz skrzy się od za-
pewnień o zrównoważonym rozwoju, jakości życia, partycypacji społecznej, innowacyjności,
kapitale społecznym, wzmacnianiu mechanizmów samorządowych itp. Problem jednak w tym,
że dla elit decydujących o politykach publicznych to wciąż język obcy. Owszem, potrafią się nim
komunikować, ale w nim nie myślą. Drugi poziom, w ramach którego dokonuje się faktyczna
zmiana kulturowa, zarezerwowany jest wciąż dla wąskich grup społecznych zorientowanych
na wynajdywanie miejskości. Dlatego też miejskość we współczesnych polskich miastach przy-
pomina sytuację kota Schrödingera: jednocześnie jest i jej nie ma.” [Kubicki 2016: 338].
4.1.1. Plac Bandurskiego
Aby uniknąć w Iławie sytuacji, którą opisał profesor Kubicki, potrzebne są strategiczne dzia-
łania łączące szeroko zakrojoną edukację z odtworzeniem centrum miasta, którego jądrem jest
dzisiejszy, absolutnie nijaki Plac Bandurskiego. Miejsce to, będące historycznym źródłem miej-
skości Iławy, jest istotne nie tylko ze względu na swoje symboliczne znaczenie. Plac Bandurskiego
to dzisiaj bardzo poważny deficyt funkcjonalno-przestrzenny, który blokuje rozwój miasta.
Bardzo aktywnie rozwijające się aktywności gospodarcze w strefie nabrzeży Jezioraka tworzą
strukturę, która aczkolwiek przynależy do miasta Iławy, powoli staje się samodzielną, nie po-
trzebującą właściwego miasta (poza urzędami) do swego funkcjonowania. Sytuację tę potęguje
także rozwój osadnictwa podmiejskiego w rejonach Lipowego Dworu, Szałkowa i postępująca
suburbanizacja w Nowej Wsi, Kamieniu Małym i Dużym, sięgając już nawet Woli Kamieńskiej
i Tynwałdu.
Dawny plac staromiejski oddziela strefę aktywności nad Jeziorakiem od centrum miasta
zorganizowanego po II wojnie wzdłuż osi ulic Niepodległości i Kościuszki. Z kolei inwestycje
na północnym nabrzeżu Małego Jezioraka, nastawione na kształtowanie miasta jako subregional-
nego ośrodka turystycznego, znacznie obniżyły potencjał ulicy Niepodległości, do czego walnie