Trybuny Zagłębia #02

(trybuny.zaglebia) #1
Patologia #3

Nie mogło na takim evencie zabraknąć
popisowych występów ochrony. Gdy bilety
wyszarpaliśmy już pracownikom widzewa z
gardeł, zaczęło się wchodzenie. Już za
kołowrotkiem, ochronie nie podobały się nasze
flagi. Długie flagi nie wchodzą, jednak wchodzą,
tamta wchodzi, tamte nie wchodzą - jeden wielki
cyrk. W takiej sytuacji, każda normalna ekipa,
kibicowska podejmuje jedną słuszną decyzję. Gdy
flagi nie są bezpieczne, cała grupa wychodzi.
Zasmuceni tym stanem rzeczy ochroniarze,
chcieli nas siłą zatrzymać na sektorze używając
do tego znacznych ilości gazu łzawiącego. Nie
wiadomo w zasadzie po co, bo nikt ich nawet nie
atakował. Ochroniarz to taki gatunek, który
zawsze ma spory problem z logicznym
myśleniem.

Patologia #1


Wtorek, godzina 18:10 to na pewno idealny termin
na mecz ligowy. Niestety nie dziwi już nikogo, że
z meczu piłki nożnej stworzono telewizyjne show.


Wszystko to oczywiście kosztem kibica, który na
ten stadion przychodzi, lub przyjeżdża jako gość.


W trasę wyruszyło 470 kibiców Zagłębia, w tym
redakcja Trybun Zagłębia. Droga do Łodzi, zaraz
za Częstochową wygląda od kilku dobrych lat, jak


port w Bejrucie obecnie. Jasnym więc było, że
ciężko będzie wejść na pierwszy gwizdek


spotkania.


Patologia #2

Uzyskanie biletów dla kibiców gości w sposób
sprawny, to w Polsce, w 75% odwiedzanych przez
nas klubów, wyczyn graniczący niemal z cudem.
Nie mogło być inaczej w Łodzi. Bilety mieliśmy
odebrać na miejscu, jednak osoba która się tym
miała zająć podobno wysłała bilety drogą
mejlową, dzień przed meczem. Podobno, bo mejl
z nimi utknął w korku, pewnie przed
Częstochową, na wspomnianej, remontowanej
autostradzie. Widzew tego dnia wiedział
doskonale co ma zrobić, żeby stało się, to co się
stało.

Sytuacje jak te pojawiają się w całej Polsce


strzelam w ciemno, że przynajmniej raz na całą
piłkarską kolejkę. Kibic jeżdżący regularnie za


swoim klubem po Polsce, doświadcza takich
sytuacji bardzo często. Ja osobiście za każdym
razem przeżywam takie sytuacje dłużej niż jeden


dzień. Ciężko zawsze jest mi uwierzyć jak można
w 40 milionowym kraju, w XXI wieku, przy


świadkach uprawiać sobie takie bezprawie.


36

Free download pdf