Słowa, które rzucają cień

(MateuszZeniuk) #1

ludzi, co jest nieuniknione jeśli chcemy zrozumieć naszą istotę? Każdy ma swoje imię i każdy ma te
same prawa, lecz różnimy się przywilejami, które przecież każdy wybiera sam, a te wybory kształ-
tują nasze charaktery. A więc jeśli nasze powiązanie ze światem przyrody nie jest złą wróżbą, być
może tam odnajdujemy sensy albo czujemy się dobrze, bo naturalnie.


Od dawien dawna cywilizacja ludzka zna prawdę, że najwyższym z uczuć jest miłość, co
sprawia, że raj możemy tworzyć każdy z osobna już teraz, pokazując innym jak ważne jest dobro
i postawy, które podobnie jak wiedzę możemy sobie przekazywać. To właśnie wiedza albo mądrość
są naszymi kamieniami filozoficznymi, tymi zwojami okrytymi mglistą aurą czegoś ponad rzeczy-
wistego. I jak rozumieć wszystkie dziedziny, które bazują na stanach nierzeczywistych – czy jest to
chwała inwencji, czy może krok za daleko, a nawet jeśli, to chyba takie jest nasze piękno jako cywi-
lizacji, o której gdyby dowiedział się ktoś jeszcze to mógłby właśnie te dziedziny potraktować jako
najpiękniejsze.


Bo jak zrozumieć tę ludzką osobliwość do tworzenia sztuki, która jest najpiękniejszą i naj-
ciekawszą wypadkową albo jak zrozumieć, że człowiek próbuje badać kosmos skoro nie oddziałuje
na nas bezpośrednio. Skąd biorą się te pragnienia – czy jest to jedną z naszych cech, która świadczy
o naszym miejscu ponad innymi stworzeniami? A w całym tym kryształowym przewidzeniu – dla-
czego znajdujemy miejsce na smutek albo ciemne barwy, które uważamy niekiedy za piękne? I cze-
go nie rozumiemy? Skąd nauka bierze tyle pytań, na które pomimo upływu czasu nie znajdujemy
odpowiedzi? To wszystko sprawia, że cywilizacja ludzka swoją złożonością odpowiada systemom
przyrody i oba te systemy funkcjonują obok siebie. Ludzie korzystają z przyrody, ale jak przyroda
korzysta z cywilizacji ludzkiej? Czy samoświadomość jest tylko naszą cechą?


Człowiek z całą pewnością jest zjawiskiem na miarę wszechświata. To słońce nam przy-
świeca i gdyby nie ta jedyna pośród gwiazd, nie zdołalibyśmy przeżyć. Co więc jest piękniejszego
od pomocy drugiemu człowiekowi? Są to tematy, które swoim ogromem pojęć wprowadzają myśli
abstrakcyjne, które możemy nazywać albo nadawać im pseudonimy, które już odciągają naszą uwa-
gę od meritum sprawy, jaką jest człowiek ze swoją poznaną już odciągają naszą uwagę od meritum
sprawy jaką jest człowiek ze swoją poznaną już i wciąż niewytłumaczalną naturą.


Zamknąłem komputer i odszedłem od biurka. Wyjrzałem przez okno i akurat na niebie roz-
mył się ogon spadającej gwiazdy. Marzenie – coś tak dalekiego od filozoficznych rozważań nad
człowiekiem, a zarazem coś, co stwarza piękno bycia istotą ludzką. Czy bez odpowiedzi na tamte
pytania mógłbym nadal marzyć i do cna rozkoszować się pięknem, które pochodzi od wewnątrz?
Czy natchnienie przysługuje każdemu z nas? I czy wrażliwość jest postawą, którą można przekazy-
wać? Niezależnie od stanu faktycznego cywilizacja ludzka niesie za sobą piękno istnienia, którego

Free download pdf