Humory pedagogiczne

(Kasia Kuszak) #1

pierwszej kolejności, o głos proszę inicjatora dzisiejszego
zgromadzenia, inżyniera Marka.


Inżynier Marek:
Wstaje z ławki. Klęka przed ołtarzem. Podchodzi do mównicy, jak
gdyby onieśmielony był, że jego prośba o zwołanie zgromadzenia
została rozpatrzona pozytywnie.

Drodzy Pracownicy,
Zauważyliście zmniejszoną jakość procesu rewalidacyjnego
prowadzonego przez Uniwersytet w Grodziszczku? Taksonomowie,
pedagodzy, antagoniści i duchowni skarżą się, iż dusze trafiają do
nich z notatką inżynierską, zwalniającą z konieczności pracy nad
nimi. Pragnę jednak zauważyć, że inżynierowie nie zwiększyli
przepustowości Detektora Dusz. Pobieramy ich tyle, co zazwyczaj.
Dodam jeszcze, że od niedawna przyuczany do zawodu inżyniera
dusz jest Bitterböse, zwany również The River...


Bitterböse wstaje z ławki i kłania się wszystkim wokół, poruszając
ustami, jakby chciał im podziękować za zaproszenie.


Inżynier Marek:
...Mam ogromny deficyt zaufania wobec tego pana i w
ramach tego zgromadzenia pragnę zdefiniować jego rolę w tej
sprawie. Dziękuję.


Ministrant Moderator:
Panu również dziękuję. Zapraszam... panią Florkowską,
główną inżynier.

Free download pdf