Słowa, które rzucają cień

(MateuszZeniuk) #1

uwagę.


Artur czuł się jak ryba w wodzie i uwielbiał to poczucie przynależności do jakiejś grupy, która po-
dobnie jak on czuła potrzebę na przykład tworzenia poezji.


Mógł rozmawiać godzinami z ludźmi. Zresztą imprezy u Oli zawsze były udane. Miała wro-
dzony talent towarzyski i do późnej godziny jej impreza urodzinowa nie traciła na nocnym, intelek-
tualizmie i humorze. Rozmawiali na temat sztuki, tego, co ostatnio wystawiano albo dzielono się
komentarzami na temat obrazów Oli. Panował bowiem pewien niepisany zwyczaj w środowisku ar-
tystów, że jubilatka stawała się obiektem zainteresowania gości i tego właśnie wieczoru wszelkie
recenzje przypadały właśnie na jej ręce. Artur również złożył jej gratulacje, kiedy pokazała swój
ostatni skończony obraz, jednakże nie było tak, że Artur nie znalazł okazji do przedstawienia swo-
ich zapatrywań artystycznych.


Rozmawiając z Danielem, chłopakiem, którego poznał przed kilkoma kwadransami miał
okazję opowiedzieć co nieco o swoich wierszach i podejściu do tworzenia. Mówił o tym, jak bardzo
ważna dla poezji jest refleksja i piękno słowa. Nie należał do tych artystów, którzy potrzebują twór-
czego szału, był bardziej stonowany i nieco zapobiegawczy, jednakże w jego przypadku taka posta-
wa sprawdzała się. Uwielbiał również pejzaże. Widoki natury traktował z tradycyjnym dla poezji
zainteresowaniem. Tak też traktował znajomość z Olą, która była malarką, a malarstwo i poezja
mają ze sobą nieco wspólnych cech. Sam w młodości myślał czy by nie rozpocząć studiów na Aka-
demii Sztuk Pięknych, jednakże te ambicje spełniał poniekąd w pracy.


Impreza dobiegała powoli końca, a część ludzi umknęła już do domów. Kilkoro zostało,
w tym Artur i Daniel, dzięki czemu mogli uciąć jeszcze kilka zdań. Opary alkoholu nie działały jed-
nak na żadnego z nich na tyle, by rozmowa zdawała się do pominięcia następnego dnia. Artur miał
okazję poznać studenta rzeźby, który parał się rzemiosłem, jakie przetwarzał w sposób abstrakcyjny.
Literatura i abstrakcja miały też nieco wspólnego i Artur we wcześniejszych latach swojej pasji li-
terackiej interesował się abstrakcją i lingwizmem, jednak w miarę dojrzewania, które Artur ściągał
z wierszy, jakie darzył czułym sentymentem. Ostatnimi czasy była to poezja romantyczna, wcze-
śniej zaś czytywał wiersze młodopolskie, które odznaczały się duszą awangardy.


Artur pożegnał się i wrócił do domu, bowiem następnego dnia choć na drugą zmianę, to mu-
siał pójść do pracy. Od kilku miesięcy pracował w Galerii Sztuki Nowoczesnej, gdzie pilnował eks-
pozycji. Lubił tę pracę, ponieważ pozwalała mu na zetknięcie z materią sztuki, a każde takie spotka-
nie traktował jako możliwość do zaczerpnięcia czegoś dla siebie i choć sztuka nowoczesna nie za-
wsze idzie w parze z poezją refleksyjną albo estetycznym językiem, to Artur potrafił wyrachować

Free download pdf